Piłka palantowa - sprawdź swoją sprawność i doskonale się baw!
Gra w palanta, chociaż obecnie nieco zapomniana, jeszcze w okresie międzywojennym i tuż po wojnie miała swoich fanów praktycznie na każdym podwórku, skwerze czy osiedlu. Nasi dziadkowie i pradziadkowie bardzo chętnie brali swoje okrągłe i płaskie kije, piłki i tworzyli 12-osobowe drużyny, a następnie wytyczali boisko kredą lub wapnem i grali od świtu do zmierzchu. Zarówno piłeczka palantowa, jak i kij do gry w palanta może być wykorzystywana do rozmaitych ćwiczeń i aktywności fizycznej - to, w jaki sposób będziemy je wykorzystywać, zależy wyłącznie od naszej wyobraźni.
Piłeczka palantowa, która poprawi twoją motorykę i szybkość reakcji
Nieduża piłeczka wykonywana z gumy o średnicy 5,5-6 cm może poruszać się z prędkością nawet do 130-150 kilometrów, jeżeli umiejętnie nią miotamy i odpowiednio odbijamy. Odpowiednie posługiwanie się piłeczką palantową wymaga nie tylko dopracowanej techniki, ale również szeroko rozumianej zręczności i umiejętności opanowania ciała. Oczywiście, naszym głównym celem nie będzie bicie rekordów prędkości, a poprawa ogólnej sprawności motorycznej oraz skrócenie czasu reakcji. Pierwsza zdolność pomoże nam efektywniej i sprawniej wykonywać poszczególne ruchy lub ich sekwencje, druga zaś cecha przydaje się w życiu codziennym: od łapania spadających przedmiotów poprzez szybsze reagowanie na zagrożenia i niebezpieczeństwa np. w ruchu drogowym.
Piłeczka palantowa może być wykorzystywana do rozmaitych ćwiczeń - stawiając ją na głowie, będziemy w stanie zadbać o naszą równowagę oraz nauczymy się jeszcze pełniej kontrolować nasze ciało. Wielu zawodników sztuk walki rozwija swoją szybkość, dynamikę i poprawia chwyt poprzez zwykłe, naprzemienne odbijanie piłki o podłogę. Rzucając piłkę lewą ręką, łapiemy ją prawą i odwrotnie - podrzuciwszy ją prawą ręką, chwytamy piłkę w lewą dłoń. Trudniejszy wariant zakłada rzut piłką pod kątem tak, by odbiła się ona od ściany - to właśnie odbicie od ściany wprowadza dodatkową zmienną uruchamiającą koordynację i skrócenie czasu reakcji, jaką jest tor lotu piłki. Jeszcze inna odmiana ćwiczeń zakłada podwieszenie piłki na elastycznym sznurku - wprawiwszy piłeczkę w ruch, stajemy w miejscu i wychylamy się tak, by nie zostać trafionym, jednocześnie nie możemy oderwać stóp od podłoża.
Kij do gry w palanta pomoże w koordynacji ruchowej i posłuży jako narzędzie do masażu
Do gry w palanta - w przeciwieństwie do baseballa - używa się nie jednego, ale dwóch typów kijów. Jeden z kijów jest płaski i ma szerokość około 6-6,5 centymetra, drugi zaś - okrągły - jest nieco dłuższy (o około 5-10% od kija płaskiego) i ma średnicę około 4-4,5 centymetra. Kij do gry w palanta powinien zapewniać pałkarzowi nie tylko pewny i stabilny chwyt, ale również możliwość operowania przedmiotem za pomocą jednej ręki. Zręczne posługiwanie się kijem wymaga dobrej koordynacji ruchowej oraz ogólnej pewności w działaniu nadgarstkiem i dłonią. Niektórzy wykorzystują kij do samoobrony jako wzmocnienie założonej dźwigni, a co kreatywniejsze osoby - przy podstawowej znajomości fizjoterapii - będą w stanie zapewnić sobie masaż pleców i zbitych mięśni.
Tradycyjne zastosowanie kija do gry w palanta doskonale rozwinie naszą pewność chwytu i kontroli nad całym ciałem - zwykłe, proste ćwiczenie wymachów oburącz poprawi stabilność naszej postawy oraz wzmocni trzymanie i łapanie przedmiotów. Chociaż wszelkie kije - czy to do baseballa, czy do palanta, czy do krykieta - kojarzą się raczej z przemocą i atakiem, aniżeli ze sportem, to te same narzędzia mogą być wykorzystywane do samoobrony. Kij bowiem, dzięki swojej twardej strukturze, zaabsorbuje większość mocy uderzenia, na którą będziemy narażeni wskutek działania napastnika. Dodatkowo będzie stanowił on przedłużenie dłoni, co pozwoli na wytrącenie niebezpiecznego narzędzia z dłoni agresora. Wspomnieliśmy również o masażu pleców - położywszy się na ziemi, umieszczamy kij na wysokości lędźwi wszerz do naszego ciała, następnie wykonujemy powolne ruchy do przodu i do tyłu; w ten sposób nasz kij do gry w palanta staje się wałkiem fizjoterapeutycznym.
AKCESORIA SPORTOWE, AKCESORIA DO GIER I ZABAW ->> ZOBACZ PRODUKTY
Rzut piłeczką palantową - nie taki prosty, jakby się mógł wydawać
Stojąc z boku i obserwując przebieg gry w palanta można sobie pomyśleć ot, ktoś sobie podrzuca piłeczkę i odbija ją kijem, wielka filozofia. Jednak zasady palanta jasno określają, jak musi być rzucona piłeczka i jakie skutki powinno nieść odbicie piłeczki kijem. Rzut piłeczką palantową musi być wykonany przez osobę podbijającą, to jest tą, która odbije piłeczkę palantem. Rzut uznaje się za nieważny, jeśli podbijający wypuści palanta z ręki lub nie trafi palantem w piłeczkę. Aby podbicie było ważne, piłka musi przekroczyć linię środkową - przelecieć nad nią bądź przekroczyć po ziemi. Podbicie jest również ważne wtedy, gdy wykonany zostanie tronek, czyli piłka zostanie dotknięta przez gracza nie przekroczywszy linii środkowej.
Takie zasady sprawiają, że proces rzutu i podbicia piłeczki palantowej wymaga koordynacji całego ciała, sprawności motorycznej oraz umiejętności dynamicznego, niezależnego posługiwania się lewą i prawą ręką w tym samym czasie. Niewielkie wymiary piłeczki, dynamizm przeprowadzanej akcji oraz emocje wcale nie ułatwiają zadania - potrzeba niebanalnej sprawności i wielu treningów, by opanować do perfekcji podbicie piłeczki palantowej. Gdy uda nam się już ta sztuka, bardzo szybko przekonamy się, jak wiele radości i korzyści dla zdrowia dostarcza nam ta nieco zapomniana dyscyplina sportu.